Po latach prób utrzymania mojego małżeństwa myślałam, że przyłapanie mojego męża z inną kobietą to dno. Ale nic nie mogło mnie przygotować na to, jak wcierał mi w twarz swoją kochankę ani na niespodziewanego sojusznika, który pojawił się, aby wszystko naprawić.
Nie wiedziałam, że małżeństwo może się tak skończyć, ale mój mąż, Logan, postanowił zrobić publiczne widowisko z tej całkowitej katastrofy. Gdybym tylko wiedziała, do czego jest zdolny, może bym to przewidziała.
Cofnijmy się trochę. Jestem żoną Logana od pięciu lat i powiedzmy, że ta bajkowa część nie trwała zbyt długo. Wszystko zaczęło się dobrze i naprawdę byliśmy w tym razem.
Ale pojawiły się problemy, a nasze zmagania z próbami poczęcia dziecka odbiły się na naszym związku bardziej, niż myślałam na początku. Moje zdrowie psychiczne się pogorszyło i czułam się jak kompletna porażka.
Tymczasem Logan zaczął dryfować zamiast mnie wspierać. Wydawał się bardziej zainteresowany „odnalezieniem siebie”, co najwyraźniej oznaczało pójście na siłownię i kupno szybkiego samochodu.
Wątpiłam we wszystko, co dotyczyło mnie samej. Obwiniałam swoje ciało za to, że nie mogłam zajść w ciążę. Ale nigdy nie pomyślałam…
W każdym razie, wczoraj wieczorem moja najlepsza przyjaciółka Lola przekonała mnie, żebym wyszła z domu, żeby przewietrzyć głowę i trochę się zabawić. Mój mąż powiedział mi, że zostaje na siłowni do późna, więc poszliśmy do przytulnego, słabo oświetlonego klubu jazzowego w centrum, gdzie muzyka była piękna, ale nie na tyle głośna, żeby nie dało się porozmawiać.
Nastrój w klubie był idealny na odrobinę rozrywki. Lola rozśmieszyła mnie i poprawiła mi humor, kiedy nagle zamilkła. Jej oczy wybałuszyły się, gdy spojrzała gdzieś ponad moim ramieniem.
„Natasza… Nie chcę cię niepokoić, ale… czy to Logan?”<!–nextpage–>
Yo Make również polubił
Stara, ale moja ulubiona sałatka. Sukces we wszystkich stołówkach w latach 90-tych
Pieczony kurczak z serem i warzywami
Kurczak faszerowany serem śmietankowym i boczkiem z Doritos: smaczny i pyszny przepis
Ta ‘Minty Dream Bark’ to świąteczny faworyt. Zrobiłam ją 3 razy w tym tygodniu i nikt nie uwierzy, że potrzeba tylko 4 składników!